poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Z życia wzięte cd ...

zasłyszane dziś od mojej Pani Kosmetyczki. Jej 5-letni Synek w czasie niedzielnego posiłku zadał pytanie: "Mamo, a co to znaczy Amen ?" Mama już zaczynała dopracowywać w szczegółach jasną i zrozumiałą odpowiedź, ale z pomocą przyszła Jej 9-letnia Córka, starsza siostra pytającego: "Wiesz, to jest taki Enter"

No i jak tu nie kochać dzieci ;-)


10 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Czyż nie ? No i ten postęp - wszystko można tak ładnie wytłumaczyć ;-)

      Usuń
  2. Super! :))))) Muszę to zapamiętać ;)).

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, dzieci są rewelacyjne,moja Młoda ostatnio stwierdziła,że tak się wpatrywała,aż jej oczy ścierpły !!! Pozdrawiam ciepło !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ożesz bidula, nie ma nic gorszego od ścierpniętych oczu ;-)

      Usuń
  4. Lubię to! Genialne :)

    To przy okazji podzielę się w tym kąciku humoru cudną historyjkę koleżanki sprzed kilku dni i jej córeczki, lat prawie 4.
    "-Mamusiu, cio to jeśt chój?
    -Hmmm... Słucham?
    -No CHÓJ... cio to jeśt, ze w wiejsyku śpiewa zabi chój?"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tylko dowód na to, że należy pytać, koniecznie, do końca ;-)

      Usuń
  5. Oż matkoż moja.... ja bez pieluchy tu siedzę!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, ja też czasami odczuwam potrzebę sięgnięcia po Pampersa ;-)

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :-)