sfrunął z mego szydełka.
Najpierw był zachwyt nad motywem kwiata afrykańskiego, następnie nad wzorami Heidi - zachwyt trzymał długo, dlatego zdecydowałam się na zakup wzoru - na początek najprostszego na ptaszka.
Wszystkie potrzebne mi motywy powstały dosyć szybko
zszycie ptasiora również nie zajęło mi zbyt wiele czasu i tak oto przysiadł na moim milinie taki afrykański wróbel ;-)
Do wykonania ptaszka użyłam zwykłej bawełny Yarnart i szydełka 1,25. Praca miła, a efekt mnie bardzo ucieszył - może powstaną inne wersje kolorystyczne, albo rzucę się na jakiś ambitniejszy wzór ;-)
Dziękuję z komentarze pod moimi ostatnimi postami - bardzo się cieszę, że wciąż macie ochotę do mnie zaglądać. Więc piszcie - wtedy wiem, że tutaj jesteście :-)
Super ptaszek! Tak myślałam, że z tych motywów zrobisz jakiegoś zwierzaka :).
OdpowiedzUsuńTo było najprostsze wykorzystanie African Flowers, no może tylko poza zakładkami-sówkami, które dziergałam niedawno ;-)
UsuńŚwietny!
OdpowiedzUsuńTo teraz może koniki, sówki, torby i inne takie tam ;-) Afrykański kwiat jest niesamowity i daje masę możliwości. No ale po co ja to piszę, wszak sama o tym doskonale wiesz :-)
Oj chyba najpierw będzie żółwik - zobaczyłam dziś i się zachwyciłam :-) Jako kolejna chyba stanie w kolejce torba.
UsuńAle śliczne ptaszydło:)
OdpowiedzUsuńAshki, daleko mi do Twoich drobiażdżków, ale staram się :-)
UsuńWspaniały ptaszek :-) Zakochałam się w nim... jest doskonały :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Cieszę się bardzo i dziekuję Kasiu za odwiedziny :-)
Usuń