piątek, 19 lipca 2013

Hurrrraaaa...

walizy spakowane (czy Wy też tak macie, że wychodzi Wam więcej przydasiów robótkowych, niż rzeczy osobistych ?)
ciasteczka orzechowo-migdałowe na drogę gotowe (przepis od Pani Wachowicz)
prezenty dla Koleżanek-towarzyszek gotowe (przy okazji wypróbowałam nowy wykrojnik)
nawet wierszyk na tą okazję ułożyłam (ambitne rymy częstochowskie ;-)

i jutro, ciut świtanie, ruszam na prawdziwe, MOJE, babskie wakacje. 
Cel - południe, Czechy, Ponikla z międzylądowaniem w Zielonej Górze. A w Ponikli tydzień szaleństwa robótkowego - koronka klockowa, pieczenie i ozdabianie pierniczków i ciasteczek, tkanie i może trochę teneryfki. Niedaleko czeskie huty szkła (czytaj: sklepy z koralikami ;-)
Wracam za tydzień, wtedy chwalić się będę, a teraz gnam do łóżka - pobudka o 4.00

9 komentarzy:

  1. Zatkało nas! Stwierdzamy, że prócz niezliczonych zdolności masz po prostu ADHD robótkowe!!! :)))
    Sowy przeurocze! :) Bawcie się dobrze KUMCIE! A&P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W dodatku nieleczone ;-) Bawić się będziemy, oj będziemy - drżyjcie Czechy, nadciągamy ;-)

      Usuń
  2. Baw się przednio!!!! I foty rób bo my tu będziemy czekać na wypasioną relację:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klocki już śmigają, mimo, że ja wciąż w podróży ;-)

      Usuń
  3. Szerokiej drogi i miłego tygodnia. Baw się i odpoczywaj. Już czekam z niecierpliwością na relację.
    Ściskam GA

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze, że masz duży bagażnik :))). Baw się dobrze i koniecznie rób zdjęcia, żebyśmy też mogły to zobaczyć i pozazdrościć ;)).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie bagażnik wypełniony w połowie, w poniedziałek rano dowalimy do pełna ;-) Zdjęcia pierwsze już są - koronka klockowa się robi ;-)

      Usuń
  5. świetne karteczki! a wierszyk boski , zazdroszczę takiego spotkania.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :-)