świąteczny za nami, więc chyba mogę zacząć podsumowywać.
Leniwie i niespiesznie nam czas płynie. Szymi miał chwilkę, aby popozować do zdjęć, jeszcze w piżamie
zrobić samodzielnie kilka fotek dokumentując świąteczne przygotowania starszego Brata ;-)
Ja mogę pochwalić się ukończeniem Entrelaca (ale jeszcze nie zblokowany)
Miałam również chwilkę, żeby ponownie zasiąść do bardka.
Tym razem skorzystałam z filmu Studenckiego Koła Naukowego "Mare Nostrum", który znalazłam w necie - bardzo pomocny. Na jakiś zdjęciach zauważyłam, że osoby tkające na bardku korystają czasami z ram do tkania gobelinów. Dzięki uprzejmości Kasi i ja takie tymczasowo posiadam, więc postanowiłam je wykorzystać.
Praca posuwałą się szybko i po około godzinie od osnucia ramy zdjęłam z niej dosyć długą zakładkę (a jakże ;-) - tym razem utkaną z jakiejś grubszej anilany. Zastosowałam kolorową osnowę, czasami próbowałam podbierać kolorowe nitki i wyszły mi jakieś pierwsze wzorki.
A tak na marginesie - robiąc tą krajke pozwoliłam myślom szybować swobodnie i tak do mnie dotarło, że w przypadku wielu technik, których się uczyłam, zaczynałam od zakładek właśnie. Stąd mam ich całe mnóstwo - i frywolitkowe, i pergaminowe, i z koronki klockowej, teraz również tkane, nie wspominając już o haftowanych krzyżykami i hardangerem.
A czym zakładam strony w książkach ? No czym, choć pytanie to raczej retoryczne ;-) A bilecikiem na przykład, albo jaką czystą chusteczką do nosa, skrawkiem papieru, okularami w ostateczności, tylko na noc. I tak się teraz zastanawiam - czy ja, aby na pewno, łapię się w granicach norm różnych ?
Aaaaa, i w ramach serc pokrzepienia widoki zza okna - jeszcze cieplutkie, dzisiejsze, z wieczora...
Ściskam i życzę co najmniej tak dobrego jak pierwszy, drugiego dnia Świąt :-)
Życzę Tobie również Wesołego i Radosnego drugiego dnia Świąt!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
dzięki Beatko. Było radośnie i rodzinnie :-)
UsuńZapraszam po odbiór wyróżnień ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wyróżnienia, odbiorem jutro :-)
UsuńAleż mam zaległości, a tylko dwa dni nie zaglądałam do komputera :)). Też spędziłam leniwe święta, czesto w towarzystwie drutów :). Entrelaka szybko blokuj, bo jestem ciekawa jak się prezentuje w całej okazałości. Zakładka wyszła bardzo ciekawie - może teraz zaczniesz paski robić? Widoki za oknem mam bardzo podobne jeśli idzie o to białe :(. Pół godziny dzisiaj odkopywałam auto, żeby ruszyć z parkingu pod blokiem - było na nim ponad 20 cm ubitego, mokrego śniegu, a kół wcale nie było widać. I mimo 6 stopni mrozu wcale nie było mi zimno ;). Całkiem sporego bałwana można by ulepić ;).
OdpowiedzUsuńEntrelac zblokowany, wysuszony, gotowy do prezentacji. Coś będę robić z tymi krajkami, może jakieś bransoletki, paski. Gdybym szyła, to pewnie tkałabym uchwyty do toreb. No i oczywiście zapas zakładek na prezenty zrobię :-) Moi chłopcy wczoraj uturlali bałwana takiego prawie 2-metrowego.
Usuń