przeżyłam i to z samego rana. Odpalam ci ja swój laptopik, co to go Średni wczoraj używał, a tam czarność czarna i napis "Missing operating system"
No to i mi się czarno zrobiło przed oczami, wszystko co najdroższe i najcudniejsze (poza rodziną i przyjaciółmi), poszło się paść w cholerę jaśnistą, nie wiadomo dokąd i na jak długo.
No to z tym załamaniem polazłam na strych, wyciągnęłam wykrojniki i stempelki, które mi Idunia z Łodzi przywiozła i se wycięłam na łez otarcie.
I ujrzałam piękniste wzorki. Serwetkę, prostą z drobnymi dodatkami:
I listki, których brak odczuwałam straszliwy:
Przyjrzyjcie się wytłoczonym żyłkowaniom:
a żołędź, jak żywy, z cudnie wytłoczoną czapeczką:
do tego jeszcze garść stempelków (zdjęcia ze strony Agaterii).
Na pierwszym (opisuję, bo mało widoczny) - stempel "Fastryga", który świetnie zastępuje przeszycia maszynowe:
No i pozostałe:
Jak już się tak pozachwycałam i lekko przyszłam do przytomności, godząc się powoli ze stratą wszystkiego, co na "twardzielu" było, usłyszałam głos mej Córci, który zabrzmiał, jak najpiękniejsze anielskie pienia:
"Mamo, komputer działa! Nie wypięłaś (sic!) pendrive'a i komputer próbował się z niego otworzyć"
O dzięki Ci Panie !
Lecę zabezpieczyć sobie wszystko na zewnętrzny dysk :-D
To fakt, że nasz ukochany sprzęt komputerowy potrafi nam czasem znacząco podnieść ciśnienie ;). Gdy mój stary laptop zaczyna wypisywać mi jakieś dziwne komunikaty, to gromkim głosem wołam z sąsiedniego pokoju syna i proszę o doprowadzenie go do stanu używalności. Na razie zawsze mu się udawało :)).
OdpowiedzUsuńPrześliczne są te listki!!
Mi pomogła Córcia ... Bo już ją raz taka sytuacja spotkała ;-)
Usuńno to piękny ranek mialas ;-) Sylwio jakiej firmy wykrojniki ?
OdpowiedzUsuńSerwetka to cart-us, a listki Poppystamps i Cheery Lyyn.
UsuńTen stempel serducho drutowe super:)
OdpowiedzUsuńSylwko, a jak tam Twoja Still light?? Ja kończę:) Jeden rękaw w 3/4 zrobiony, został drugi i blokowanie:)
Prawda, że cudne ? Zakochałam się w nim od razu. No i namawiałam dziewczyny, żeby zrobiły jakiś z czółenkiem i frywolitką. Still light powoli przyrasta, ale długa droga przede mną.
UsuńŚwietne stempelki. A horroru współczuję. Podobno właściciele komputerów dzielą się na dwa rodzaje: tych którym już dysk siadł i tych których to dopiero czeka.
OdpowiedzUsuńJak się okazuje, mnie to jeszcze czeka, stąd tworzenie kopii zapasowej na dysku zewnętrznym ;-)
Usuń