sobota, 9 marca 2013

Panom...

bo przecież jutro ich święto. 
Dlatego postanowiłyśmy z Paniami z pracy przygotować małą niespodziankę na poniedziałek.
Ja ma swój wkład w ozdobieniu niespodzianki, stąd pokusiłam się o wypieczenie takich oto babeczek:
  • pierwsza o smaku malinowym


  •  druga o smaku pomarańczowym

  •  trzecia - pyszota jagodowa

Wszystkie dosmaczone bitą śmietaną i wisienką, podane na eleganckich serwetkach, wzbogaconych o dopisek. Panów mamy sześciu, stąd mały wysyp wypieków :-)
 Rzut oka z boku
 i z drugiej strony
Z tyłu etykietek znajdują się życzenia :-)

I jak, co sądzicie, mogę dalej pichcić ? Dziękuję za każde dobre lub krytyczne (oby konstruktywne) słowo :-)

22 komentarze:

  1. Opinia z powodu swojej zawiłej i długiej konstrukcji zostanie przekazana ustnie. :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Możesz, możesz, tylko się nie zapomnij i czasami wyjdź z kuchni ;)
    Pozdrawiam GA

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne i nie tuczące! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm, te to tylko dodatek, głównym prezentem mają być jednak tuczące drobiazgi :-)

      Usuń
  4. Bardzo apetycznie wyglądają te Twoje wypieki :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyśmienity i apetyczny ten Twój pomysł.... :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny pomysł, nikomu nie wzrośnie poziom cukru !!! Wszystkiego dobrego, dziękuję za miłe wizyty !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dbamy o naszych panów, jak możemy :-) odwiedziny u Ciebie to uczta dla oka i poczucia estetyki.

      Usuń
  7. Fajne - kolorowe i nie tuczące ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że nikomu nie pójdą w biodra ;-)

      Usuń
  8. Jak zwykle piękne! Szkoda, że nie jestem męciznom jeden dzień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze można poudawać albo zrobić sobie taką samą ;-)

      Usuń
  9. Mniam-mniam.... w tym roku święto Panów na słodko. Patrząc na te pyszności zrodził się we mnie pomysł na przyszły rok - też w klimatach kuchennych,ale o tym na razie pst...
    mp

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jutro Cię wymagluję leciuchno, to puścisz farbę :-D

      Usuń
  10. veni, vidi i ... pomarzyłem (że konsumuję :)) Podziwiam finezję wykonania, nie bananalny pomysł i jak zawsze szałowe kolory :) Już nie mogę się doczekać jak któreś wpadnie w moje ręce :)
    chory-zdrowiejący

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdrówka życzę, a babeczka twa na pewno oczekuje gdzieś ;-) Cieszę się, że trafiłam w gust :-)

      Usuń
  11. Bardzo smakowite i takie apetyczne te Twoje babki.
    Ciekawe co Milka wymyśliła na przyszły rok?
    pozdrawiam
    MRŻ

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już wiem, co wymyśliła - ta to ma niezłe pomysły ;-)
      A babeczki również dzięki Tobie takie smakowite - zaraziłaś wzorem, pożyczyłaś wykrojnik, więc czuj się Matką Chrzestną przedsięwzięcia :-)

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :-)