z nowymi koralikami, kupionymi jakiś czas temu. Chciałam zobaczyć, jak w tym splocie będą się prezentować koraliki szklane szlifowane.
I tak powstały 3 bransoletki.
Druga z koralików Fire Polish 6mm Dual Coated - Tanzanite/ Fuschia
i Lt. Amethyst
i Lt. Amethyst
I trzecia, z trochę innym układem kolorystycznym również z koralików
Fire Polish 6mm w kolorach: Emerald i Dual Coated Blueberry Green
Fire Polish 6mm w kolorach: Emerald i Dual Coated Blueberry Green
W dzisiejsze popołudnie, przy zachodzącym słońcu, kamienie pięknie
skrzyły się i migotały - przyjemnie było robić te zdjęcia.
prześliczne :) ta pierwsza powala :D
OdpowiedzUsuńManiek - powiem tak - ta pierwsza też mi się bardzo podoba, bo taka wyrazista, ale te dwie pozostałe na żywo wyglądają zdecydowanie lepiej niż na zdjęciach, tylko fotograf ze mnie do d**y ;-)
OdpowiedzUsuńLaura - no patrzajcie, to masz to samo, co ja wczoraj oglądając Twoje "nieudańce". Tylko uważaj, bo mnie wytrzeszcz do dziś trzyma ;-D
Mamon - a to tylko zabawa kolorami i ich układem sprawiła, że tak odmiennie wyglądają :-)
OdpowiedzUsuńCacuszka!
OdpowiedzUsuńNo daj pleciudze korale to wyplecie takie śliczne rzeczy!
Bransoletki z Fire Polish prezentują się znakomicie! RAW jak widzę opanowany/e ( nie wiem jak to poprawnie należy odmienić) perfekcyjnie:))))
OdpowiedzUsuńŚliczne !
OdpowiedzUsuńDruga to moja faworytka:))
Kankanko - jakbyś mnie znała osobiście. Pleciuga jestem straszliwa, ale nie wiedziałam, że stąd się bierze moje umiłowanie do plecenia koralików ;-)
OdpowiedzUsuńJolinko - RAW w praktyce wychodzi, tylko jeszcze z rozrysowywaniem wzorów czasami się gubię. Fajnie się je robi, a efekt bywa zaskakujący - lubię takie niespodzianki.
Miranko - tak czułam, że ta druga będzie Ci bliska kolorystycznie :-)