niedziela, 30 czerwca 2013

Uhu....

uhu, uhu.... Takie odgłosy mnie napadają w związku z rodzącymi się pomysłami i wstępnymi przygotowaniami do kolejnego roku pracy. Jeszcze nie pozamykałam wielu spraw, kilka relacji z poczynań czerwcowych czeka na opublikowanie, ale chcę Wam się pochwalić moimi wczorajszymi dziełkami.
Powstały sowy :-)

Jedna z tego kursu 

druga z tego


a w planach mam jeszcze taką (zdjęcie pożyczone z bloga Jacquie)
Oj, zasowiło mnie, choć jeszcze muszę popracować nad formą - Małż powiedział "jakie fajne kotki", jak mu te sówki pokazałam ;-)


17 komentarzy:

  1. Super "kotki" ;-))) Magda z Mamą :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda ? Mają bardzo sowie spojrzenie ;-)

      Usuń
    2. Bombowe są!!! :D a czerwone mają extra zeza :D :D

      Usuń
  2. Świetne sówki.
    Też chcę takie robić! Jako początkujący szydełkowiec mam ochotę natychmiast robić wszystko;-))) Póki co walczę z poduszką (moja pierwsza szydełkowa praca) i mam nadzieje skończyć ją lada dzień.
    Buziaki, miłego tygodnia i dzięki za sowie inspiracje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Próbuj w takim razie, bo wzorki bardzo przyjazne początkującym. Jak będziesz miała jakies problemy ze wzorkami, to dawaj znać - rozgryziemy. A ja czekam z niecierpliwoscią na odsłonę poduchy :-) Tobie również miłego tygodnia. Ja jeszcze posprzątam świetlicę, zdam egzamin stażowy i mam wakacje :-)

      Usuń
  3. Też pomyślałam, że to koty :-D
    Fajne te kocio-sowie ptaszory :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm, co robię nie tak ? Bo jak patrzyłam na te oryginalne, to za nic mi kotów nie przypominały ;-)

      Usuń
  4. Ja widzę sowy, może inni do okulisty winni się przejść, hę ? ;)))
    fajne dzierganki ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, troszkę mnie uspokoiłaś ;-) a sówki rzeczywiście fajne, więc pewnie powstaną kolejne wersje kolorystyczne.

      Usuń
  5. Fajniutkie :)
    Ja od razu widziałam sowy, ale jak przeczytałam, że co poniektórym kojarzą się z kotami, to przyjrzałam się ponownie i ... wydaje mi się, że to chyba przez uszy widzą to podobieństwo do kotów. Bo chyba nie przez dziób? ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie no dziób to one zdecodowanie niekoci mają ;-) A do uszu może im chwościki dorobię, tak jak mają te planowane do zrobienia - może wtedy nie skojarzą się nikomu z rysiem ;-)

      Usuń
  6. Ależ Cię zasowiło :)). Fajne te sówki. Szczególnie te na ostatnim zdjęciu mnie zauroczyły, więc wypróbuj je szybko :). A może te też Ci sie spodobają: http://craft-ingowanie.blogspot.com/2009/12/zbiorowatosc-prezentowa-sowowa.html
    Bardzo fajnie i szybko się je robi. Jedna taka siedzi stale na moim służbowym komputerze i patrzy właśnie na mnie ;)).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może dziś znajdę chwilę na szydełko - od razu się pochwalę oczywiście ;-) Dzięki za linkę, sowy rzeczywiście cudne, więc i one znajdą się na tapecie :-) Dzięki Asiu.

      Usuń
  7. Uhuhuhu, ale fajowe sowy:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kotki jak marzenie!!!!
    Faceci to jednak super są :))), bez nich byłoby za oczywiście :))))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :-)