uhu, uhu.... Takie odgłosy mnie napadają w związku z rodzącymi się pomysłami i wstępnymi przygotowaniami do kolejnego roku pracy. Jeszcze nie pozamykałam wielu spraw, kilka relacji z poczynań czerwcowych czeka na opublikowanie, ale chcę Wam się pochwalić moimi wczorajszymi dziełkami.
a w planach mam jeszcze taką (zdjęcie pożyczone z bloga Jacquie)
Oj, zasowiło mnie, choć jeszcze muszę popracować nad formą - Małż powiedział "jakie fajne kotki", jak mu te sówki pokazałam ;-)
Super "kotki" ;-))) Magda z Mamą :-))
OdpowiedzUsuńPrawda ? Mają bardzo sowie spojrzenie ;-)
UsuńBombowe są!!! :D a czerwone mają extra zeza :D :D
UsuńŚwietne sówki.
OdpowiedzUsuńTeż chcę takie robić! Jako początkujący szydełkowiec mam ochotę natychmiast robić wszystko;-))) Póki co walczę z poduszką (moja pierwsza szydełkowa praca) i mam nadzieje skończyć ją lada dzień.
Buziaki, miłego tygodnia i dzięki za sowie inspiracje.
Próbuj w takim razie, bo wzorki bardzo przyjazne początkującym. Jak będziesz miała jakies problemy ze wzorkami, to dawaj znać - rozgryziemy. A ja czekam z niecierpliwoscią na odsłonę poduchy :-) Tobie również miłego tygodnia. Ja jeszcze posprzątam świetlicę, zdam egzamin stażowy i mam wakacje :-)
UsuńTeż pomyślałam, że to koty :-D
OdpowiedzUsuńFajne te kocio-sowie ptaszory :-))
Hm, co robię nie tak ? Bo jak patrzyłam na te oryginalne, to za nic mi kotów nie przypominały ;-)
UsuńJa widzę sowy, może inni do okulisty winni się przejść, hę ? ;)))
OdpowiedzUsuńfajne dzierganki ;)))
No, troszkę mnie uspokoiłaś ;-) a sówki rzeczywiście fajne, więc pewnie powstaną kolejne wersje kolorystyczne.
UsuńFajniutkie :)
OdpowiedzUsuńJa od razu widziałam sowy, ale jak przeczytałam, że co poniektórym kojarzą się z kotami, to przyjrzałam się ponownie i ... wydaje mi się, że to chyba przez uszy widzą to podobieństwo do kotów. Bo chyba nie przez dziób? ;P
Nie no dziób to one zdecodowanie niekoci mają ;-) A do uszu może im chwościki dorobię, tak jak mają te planowane do zrobienia - może wtedy nie skojarzą się nikomu z rysiem ;-)
UsuńAleż Cię zasowiło :)). Fajne te sówki. Szczególnie te na ostatnim zdjęciu mnie zauroczyły, więc wypróbuj je szybko :). A może te też Ci sie spodobają: http://craft-ingowanie.blogspot.com/2009/12/zbiorowatosc-prezentowa-sowowa.html
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie i szybko się je robi. Jedna taka siedzi stale na moim służbowym komputerze i patrzy właśnie na mnie ;)).
Może dziś znajdę chwilę na szydełko - od razu się pochwalę oczywiście ;-) Dzięki za linkę, sowy rzeczywiście cudne, więc i one znajdą się na tapecie :-) Dzięki Asiu.
UsuńUhuhuhu, ale fajowe sowy:)
OdpowiedzUsuńdziękuję, uhuhu ;-)
UsuńKotki jak marzenie!!!!
OdpowiedzUsuńFaceci to jednak super są :))), bez nich byłoby za oczywiście :))))
Prawda ? I za to ich kochamy :-)
Usuń