wzbogaciliśmy się o nowy obiekt budowlany na naszej działce.
W tym czasie kwiaty kwitły,
trawa rosła,
a obiekt się wzbogacał.
Stał już wcześniej i nawet się nim chwaliłam, ale pojawiły się nowe elementy i już można z niego korzystać. Została jeszcze tylko siatkowa ścianka do uplecenia i piaskownica do wysypania piachem.
Szymon szalał, wszędzie było Go pełno.
Wyszlifowana na nowo zjeżdżalnia nęciła nie tylko Szymka ;-)
Szczęście, że się udało wleźć, ogromne.
I z tego, że ma się rodzeństwo w komplecie takoż, bo można bezkarnie poszaleć
A ja w tym czasie plotłam, cięłam, kleiłam i robiłam mnóstwo innych rzeczy ale o tym na razie sza ;-)
Noooo, taki prywatny plac zabaw to jest dopiero COŚ! Wcale się nie dziwię, że Szymuś szczęśliwy - też bym była :))).
OdpowiedzUsuńŚcianka wspinaczkowa super! Zastanawia mnie tylko jak się z niej schodzi - tą samą drogą, którą się weszło? :))
Ma się schodzić po ściance z liny, która ma się wkrótce pojawić po drugiej stronie, a na razie się schodzi ... na rączkach Mamusi ;-)
UsuńNooo taki plac zabaw to każdy by chciał mieć...
OdpowiedzUsuńCiekawe co wyplotły, wycięły i inne wy... rączki mamusi...
Ba, jak widzisz, starsze rodzeństwo nawet się przkleiło, jak nikt nie widział ;-)
UsuńA wyploty mamusine muszą na razie pozostać w ukryciu, bo to niespodzianki będą, więc nie mogę zdradzić, choć mnie skręca leciutko ;-)
boski taki plac zabaw - ach żal... za naszych czasów....:)
OdpowiedzUsuńPrawda ? Nieco zgrzebniej było, choć rzadna cud-huśtawka nie zastąpi moim zdaniem poczciwego trzepaka ;-)
UsuńPiękne kwiaty:) A plac zabaw wypasiony:) Znowu Szymusiowi zazdroszczę;)
OdpowiedzUsuńRóżaneczniki już kończą swoje kwitnienie, ale zaraz zacznie sypać kwieciem milin i znów będzie kolorowo :-) Szymcio wciąż nie może się nacieszyć z nowego placu zabaw, a jeszcze dziś, do pełni szczęścia, ma sie pojawić duża trampolina - chyba i Mamusia się skusi na kilka podskoków ;-)
UsuńOj dzieje się u Ciebie , dzieje!!! Wszystkie latorośle piękne!!!
OdpowiedzUsuńBo ja lubię, jak się dzieje ;-) A latorośle jakoś tak same wyszły z urokiem ;-)
UsuńŚwietny ten plac zabaw, tylko pozazdrościć! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziś przyszła trampolina :-) Będzie szaleństwo.
UsuńSylwko - zgadzam się z tym, co o trzepaku napisałaś, ale jednak fajnie jest być dzisiaj dzieckiem. Myśmy szczęście mieli jak raz w sezonie piachu nawieźli :)
OdpowiedzUsuńTia, i powybierali pety z piaskownicy. Ale jakoś tak człowieka chyba bardziej cieszyły takie proste rzeczy :-)
Usuń