niedziela, 24 lutego 2013

Wyróżnienie...

dostałam po raz pierwszy, od Wioli

więc odpowiadam grzecznie na pytania:

1. Który okres w swoim życiu uważasz za lepszy - obecny, czy czasy młodości.
Obecny - żyję bardziej świadomie, dojrzalej, ciesząc się tym co mam, bo wiem, jak łatwo utracić to co ważne.


2. Jedna miłość na całe życie, czy też "każda miłość jest pierwsza"?

Chciałoby się jedną na całe życie  ;-)


3. Morze, czy góry - gdzie lubisz wyjeżdżać na wypoczynek?

I jedno i drugie - morze uspokaja mnie i wycisza, a góry ładują pozytywnie energią, jednocześnie uświadamiając małość człowieka, budząc szacunek do natury :-)


4. Domatorka czy globtroterka - czyli relaks we własnym ogrodzie czy podróże sprawiają Ci więcej radości.

Podróże, podróże, podróże - po stokroć podróże.


5. Nowinki techniczne czy przywiązanie do tradycji - gonisz za gadżetami, masz najnowszego notebooka, jesteś przyssana do FB, czy też wystarcza Ci stary model komórki, sprawdzony wysłużony aparat fotograficzny i nie lubisz uczyć się obsługi coraz to nowszych programów komputerowych?

Hm, chyba coś po środku - nie muszę mieć najnowszych, najbardziej odjechanych, ale też nie przepadam za starociami, lubię się uczyć, rozwijać, również jeśli chodzi o nowinki techniczne


6. Kawa na mieście z przyjaciółką czy spotkanie w domu przy ciachu i w fotelu?

W sumie i tu i tu - domowo zaciszniej, ale lubię też czasami gdzieś wyjść na babskie spotkanie.


7. Politykę omijasz z daleka, czy też lubisz wiedzieć, co w trawie piszczy?

Brak czasu, brak chęci słuchania tej giełdy pustosłowia, chyba, że czasami mam potrzebę podniesienia sobie ciśnienia ;-)


8. Powieść czy poezja - co lubisz bardziej czytać?
Powieść najczęściej, choć jest kilku poetów, po których wiersze czasami sięgam, choć zdarza się to dosyć rzadko.


9. Rock czy poezja śpiewana - czyli jaka jest Twoja ulubiona muzyka?
Poezja śpiewana - wyrosłam na SDM, Wolna Grupa Bukowina i wiele innych - kocham ten rodzaj muzyki miłością wielką

10. Grzeczna i poukładana, czy szalona i nieprzewidywalna? Jaka jesteś?
Zdecydowanie szalona, nieprzewidywalna - ku rozpaczy rodziny ;-)


11. Praca na etacie, czy sama wolisz być sobie szefem?

Etat zdecydowanie - zbyt wiele we mnie niepoukładania, żebym zapanowała nad księgowością, sprawami kadrowymi itp. Poza tym mam wrażenie, że na własnym trzeba mieć ogrom samodyscypliny, żeby nie być ciągle w pracy.

Dziękuję Wioli za wyróżnienie, a ponieważ znam podejście wielu z Was do tego typu gier, dlatego zapraszam do częstowania się przez wszystkich chętnych banerkiem i pytaniami, nie wyznaczając konkretnych osób. Wszystkie blogi, które czytam i komentuję zasługują na wyróżnienie w mojej opinii :-)

2 komentarze:

Dziękuję za wszystkie komentarze :-)