Wełna (to była na pewno jakaś Sock) zakupiona albo u Marty w Zagrodzie albo u Agnieszki z 7 oczek. Zużyłam prawie 400 g, druty 3. Nabrałam taką ilość oczek metodą "Provisional cast-on" - co i jak pokazane u Intensywnie Kreatywnej, aby uzyskać dzianinę szerokości 64 cm.
Wykonałam prostokąt o długości 94 cm, złożyłam na pół wzdłuż krótszego boku, przerobiłam część którą miałam na drucie i wypruwając prowizoryczny łańcuszek połączyłam przerobiony przed chwilą brzeg prostokąta z jego początkiem, tworząc jedną całość - plecy poncha, o szerokości 128 cm. Robiłam dalej dżersejem, do uzyskania całkowitej długości 104 cm.
No i ludź oczywiście bardzo mocno lubi swoje poncho.
Dzięki wielkie:)
OdpowiedzUsuńBardzo proszę. Czekam na Twoją wersję :-)
UsuńBardzo mi się podoba :) Opis bardzo jasny :)
OdpowiedzUsuńTo dobrze, bo w życiu tego nie robiłam i ja niby wiem o co chodzi, ale napisać tak, aby było czytelne dla innych, to już nie takie proste ;-)
UsuńKapitalne - raz jeszcze powiem. I kolor i ponczo ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
Usuń