czwartek, 12 lipca 2018

Janginizacja to...

określenie, które usłyszałam pierwszy raz w zeszłym tygodniu od mojej Przyjaciółki - Beaty. Nazwa, zupełnie dla mnie nowa, kojarzyła mi się z niczym.
Sięgnęłam do źródeł i odkryłam, że proces ten może uratować mnie przed totalnym wyschnięciem na wiór z powodu braku dostępu do dżemów, dostosowanych do wymogów mojej słodkiej Przyjaciółki - Cukrzycy.
Janginizacja, to proces w którym wydobywamy naturalną słodycz z owoców z pomocą odrobiny soli. W necie, na różnych blogach, dziewczyny polecają ten sposób przetwarzania owoców, jako alternatywę dla tradycyjnych, słodzonych, przetworów.
Postanowiłam spróbować - na pierwszy ogień poszły czarne porzeczki. Na 1 kg owoców dałam 1/4 łyżeczki soli. Gotowałam około 20 minut, do uzyskania potrzebnej konsystencji. Dżem wyszedł nieco kwaskowy, ale na chlebku smakuje genialnie. Moje postrzeganie może wynikać z tego, że od marca nie spożywam białego cukru, więc fruktoza z owoców jest dla mnie wystarczająco słodka. Gotowy dżem włożyłam do wyparzonych w piekarniku słoików, zakręciłam i pasteryzowałam w piekarniku przez 30 minut w 100 st.
Dziś, korzystając z szerokiej oferty zakupowej na lokalnym targu, przerobiłam truskawki i maliny (gotowane około 20 minut). 

Teraz na kuchni mam wiśnie, które na początku gotowania zmiksowałam i zdecydowałam pichcić zdecydowanie dłużej, żeby uzyskać gęsty dżem. Będę je gotować jeszcze jutro, aby dojść do idealnej konsystencji.
Oczywiście, mój pomocnik nie odstępował mnie na krok ;-)

5 komentarzy:

  1. Mega proste i super przepis. Trzeba spróbować.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, przepis banalny, a dżem wychodzi, jak dla mnie, bardzo dobry. Trzeba tylko zadbać o to, aby gotować ze słodkich owoców.

    OdpowiedzUsuń
  3. O soleniu dla podniesienia słodkości już słyszałam i stosuję w kuchni. Nie miałam pojęcia, ze to się tak nazywa oraz, że można wykorzystać podczas robienia przetworów. Dobrze mądrego poczytać :)
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ja też przeczytałam u mądrzejszych ode mnie w tej materii. I zastosowałam z sukcesem :-) Zdecydowanie warto mądrego poczytać lub posłuchać :-)

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :-)