bo mimo ilości przygotowań, pracy, stresów czy się udadzą i czy dzieci będą zadowolone, to nasz szkolne spotkania z rękodziełem mają swój urok, ogromny i niepowtarzalny - ze spotkania na spotkanie coraz większy. A i chętnych przybywa :-)
Ostatnie dwa minęły nam pod znakiem przygotowań do Dnia Babci i Dziadka.
Wczoraj spotkaliśmy się z młodszymi dziećmi, które przygotowały z filcu piękne kwiatki - takie do udekorowania doniczki z kwiatem albo wazonu.
Dzisiaj z młodzieżą z klas III - VI stworzyliśmy niepowtarzalne kwiaty-cudeńka z pomocą styropianowych kulek i kawałków wstążek.
Nie wszystkie udało się sfotografować, bo niektóre wymagały jeszcze dokończenia w domu, ale te, które zostały wykończone, prezentują się okazale.
Już mnie nęci, żeby zrobić z moimi Uczniami jajka wielkanocne w tej technice, zamieniając wstążkę satynową na organzę.
Świetne te warsztaty:) I jaki cudne efekty. Zwłaszcza ta druga seria kwiatków bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńTak, te wstążeczkowe świetne, choć i te filcowe urocze - robiły je młodsze dzieci, więc technika musiała by ciut prostsza :-)
UsuńKwiaty przepiękne, a moje dzieciaki zachwycone warsztatami . Kuba pierwszy raz był na takich warsztatach i wrócił mega zadowolony :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
mama Lili i Kuby
To bardzo się cieszę i mam nadzieję, że Kuba jeszcze kiedyś do nas dołączy, bo co do Lili, to nie mam wątpliwości :-)
UsuńPraca wre aż miło :-)
OdpowiedzUsuńTe kule mnie zainteresowały. Oczywiście pod kątem moich dzielnych czwartkowych robótkarek w słusznym wieku 10-11 lat ;-)
Ostatnio zaszczepiłam im scrapy i totalnie zgłupiały ze szczęścia :-D
Przydałaby im się jakaś odskocznia ;-)
Polecam, praca wciągająca, a efekt bardzo nam się podobał - i mi, i dzieciom :-)
OdpowiedzUsuńRośnie kolejne młode zdolne pokolenie :)
OdpowiedzUsuń