czwartek, 30 maja 2013

Słodkie lenistwo...

bo chyba sobie zasłużyłam ;-)
Było więc ZOO z ukochanymi przez Szymka żyrafami, cudną kózką i pięknymi liliami przed pawilonem z gorylami i szympansami



były lody i mina pełna szczęścia

Udało się również wykończyć Entrelac, który zasiedział mi się na drutach.



W zapasach pufowych kolejne Dropsy czekają na swoją kolej, ale chyba najpierw chwycę się za zaległego Aniołą klockowego, bo czas goni i zaczyna się robić późno.
A dziś jeszcze kino - jak ja kocham wolne dni :-)

8 komentarzy:

  1. Kochana, nic tylko pozazdrościć!!! U mnie pogoda do bani , tylko dzierganie mi pozostało!!! Wolałabym z moją Młodą pojeździć na rowerze, albo co....Entrelac jest zabójczy, w kolorach ,które bardzo lubię !!! Pozdrawiam serdecznie !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas, mimo zapowiedzi, pogoda wytrzymała do tej pory bezdeszczowo. Rower planuję jutro, a może i w sobotę ruszę na jakąś dłuższą przejażdżkę - zobaczymy co nam weekend pogodowo przyniesie.
      Entrelac mój-ci-on i już czekam na chłodniejsze dni, bo kooory takie to i ja kocham. Następny będzie w pudrowym różu z odmieszką fioletu.

      Usuń
  2. Słodkie lenistwo? Nie znam tego zwrotu :-P
    Ogród (ten prawdziwy, nie zoologiczny) jest bezwzględnyi wymagający absolutnego poświęcenia. Ale ja go kocham! I uwielbiam się urobić po pachy. Hmmm... Może to jest właśnie moje słodkie lenistwo? :-D
    A tak przy okazji to poproszę o kopa w dupsko, bo mam entrelaka skończonego jakoś tak ze trzy tygodnie temu, tylko ciągle nie sfoconego... :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja poznałam, hcoć ogród zaprasza do odpoczynku wśród chwastów ;-)I w odpowiedzi na prośbę kopię w tą chudą delikatnie.

      Usuń
  3. Fajną wycieczkę sobie zrobiliście :). Aż zazdroszczę pogody. U mnie zimno i leje prawie bez przerwy :(. Nawet teraz siedzę przy włączonym świetle, bo ciemno w pokoju. Jak tak dalej pójdzie to zacznę znowu dziergać wełniane skarpety ;).
    Chusta wyszła cudnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas dziś przyszły deszcze przelotne, ale i słońca nie brakowało, więc udało mi się ogarnąć ogródek :-) Chusta czeka na większe chłody - oby do jesieni.

      Usuń
  4. Chusta śnić mi się będzie, doskonała robota!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :-)