piątek, 28 grudnia 2012

Sen o Warszawie...

"Mam tak samo jak ty, 
Miasto moje a w nim: 


Najpiękniejszy mój świat 

Najpiękniejsze dni 
Zostawiłem tam kolorowe sny. 

Kiedyś zatrzymam czas

I na skrzydłach jak ptak
Będę leciał co sił

Tam, gdzie moje sny,
I warszawskie kolorowe dni." 

Tak mnie dziś natchnął durno nostalgicznie długi, wieczorny spacer po warszawskiej Starówce. Uwielbiam to miejsce w czasie około bożonarodzeniowym - iluminacje świetlne, tłumy ludzi, cały ten odświętny nastrój udziela mi się, a Warszawa jawi się dużo piękniej.
Szymi też zachwycony :-)
Jakość zdjęć taka sobie, ale robione moją nowo zakupioną "małpą", co by lżej i mniej objętościowo było nosić. Mam nadzieję, że mimo to choć trochę udało mi się oddać atmosferę tych miejsc.

19 komentarzy:

  1. Udało się.
    Na tyle, żeby mię wzruszyć/wytęsknić/poruszyć.
    Lat temu niewiele, minus 10, Nowy Rok, śnieg, a my z Violką i jej mężem latamy nocą po Starówce i focimy... Coffeeheaven...
    Ech - marzenia, tęsknoty, wspomnienia...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to się cieszę, że Ci w tej ciężkiej chwili choroby mogłam sprawić radość maleńką :-)

      Usuń
    2. Eeeee... nie taka ciężka:D
      Dużo cięższe były!
      Buziaki serdeczne:***

      Usuń
    3. A Coffeeheaven stoi, jak stało, ale jakoś nie wlazło mi w obiektyw ;-)

      Usuń
  2. Faktycznie piękna ta nasza stolyca...
    Szkoda, że nie zawsze taka odświętna bywa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beatka - buziole pokiermaszowe:***

      Usuń
    2. Ano nie zawsze, ale dobrze, że choć ten krótki czas jest taki zaczarowany :-)

      Usuń
  3. Warszawa prezentuje się pięknie, ale Szymcia i tak nie przebije :)))). Ucałuj go ode mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam i zazdroszczę spaceru po stolicy w taki wyjątkowy czas.
    Pozdrawiam serdecznie !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Było cudnie i cieszę się, że wybrałam się na ten spacer. Powiem więcej, mam zamiar go powtórzyć :-)

      Usuń
  5. Pięknie........raz w życiu byłam tylko w warszawie....oj szkoda ze to tak daleko ode mnie..........Serdeczności.....!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie, świątecznie i troszkę zimno, ale jak widać na ostatnim zdjęciu czekolada potrafi rozgrzać! :) Słodki Szymcio!!! A zdjęcia całkiem, całkiem... :))) Fajny pomysł miałaś :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, żeś Pani zaakceptowała ;-) a czekolada zrobiła swoje i dobre samopoczucie zostało po dziś dzień.

      Usuń
  7. Prawdziwa Magia:)Fajnie,że przyjęła się u nas moda na świąteczne iluminacje,dodaje to tyle uroku i ciepła:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też jestem zadowolona, że nasze miasta i miasteczka wyglądają coraz bardziej odświętnie - dodaje to uroku i troszkę zakrywa brzydszą stronę aglomeracji.

      Usuń
  8. No fakt - taki klimat z pewnością robi wrażenie.
    Na zdjęciach robi, to co dopiero czuć go wszystkimi zmysłami!
    Ale jak we wrześniu byłam w Wawie i w korkach do pracy jechałam 1,5 godziny, a z Wawy wyjeżdżałam w kolejnych korkach jeszcze poza granicami stolicy, to pomyślałam, że jednak dobrze, że nie wylądowałam tam na stałe. Ile życia trzeba tam stracić stojąc w korkach? Z robótką w ręce za kierownicą ten czasu nie bardzo dałoby się wykorzystać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego cieszę się, że nie muszę dojeżdżać do pracy do W-wy :-)

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :-)