Miasto moje a w nim:
Najpiękniejszy mój świat
Najpiękniejsze dni
Zostawiłem tam kolorowe sny.
Kiedyś zatrzymam czas
I na skrzydłach jak ptak
Będę leciał co sił
Tam, gdzie moje sny,
I warszawskie kolorowe dni."
Tak mnie dziś natchnął durno nostalgicznie długi, wieczorny spacer po warszawskiej Starówce. Uwielbiam to miejsce w czasie około bożonarodzeniowym - iluminacje świetlne, tłumy ludzi, cały ten odświętny nastrój udziela mi się, a Warszawa jawi się dużo piękniej.
Szymi też zachwycony :-)
Jakość zdjęć taka sobie, ale robione moją nowo zakupioną "małpą", co by lżej i mniej objętościowo było nosić. Mam nadzieję, że mimo to choć trochę udało mi się oddać atmosferę tych miejsc.
Udało się.
OdpowiedzUsuńNa tyle, żeby mię wzruszyć/wytęsknić/poruszyć.
Lat temu niewiele, minus 10, Nowy Rok, śnieg, a my z Violką i jej mężem latamy nocą po Starówce i focimy... Coffeeheaven...
Ech - marzenia, tęsknoty, wspomnienia...
No to się cieszę, że Ci w tej ciężkiej chwili choroby mogłam sprawić radość maleńką :-)
UsuńEeeee... nie taka ciężka:D
UsuńDużo cięższe były!
Buziaki serdeczne:***
A Coffeeheaven stoi, jak stało, ale jakoś nie wlazło mi w obiektyw ;-)
UsuńFaktycznie piękna ta nasza stolyca...
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie zawsze taka odświętna bywa...
Beatka - buziole pokiermaszowe:***
UsuńAno nie zawsze, ale dobrze, że choć ten krótki czas jest taki zaczarowany :-)
UsuńWarszawa prezentuje się pięknie, ale Szymcia i tak nie przebije :)))). Ucałuj go ode mnie :)
OdpowiedzUsuńUcałuję oczywiście :-)
UsuńWitam i zazdroszczę spaceru po stolicy w taki wyjątkowy czas.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie !!!
Było cudnie i cieszę się, że wybrałam się na ten spacer. Powiem więcej, mam zamiar go powtórzyć :-)
UsuńPięknie........raz w życiu byłam tylko w warszawie....oj szkoda ze to tak daleko ode mnie..........Serdeczności.....!!!
OdpowiedzUsuńJakby co, to zapraszam na wspólny spacer :-)
UsuńPięknie, świątecznie i troszkę zimno, ale jak widać na ostatnim zdjęciu czekolada potrafi rozgrzać! :) Słodki Szymcio!!! A zdjęcia całkiem, całkiem... :))) Fajny pomysł miałaś :))))
OdpowiedzUsuńCieszę się, żeś Pani zaakceptowała ;-) a czekolada zrobiła swoje i dobre samopoczucie zostało po dziś dzień.
UsuńPrawdziwa Magia:)Fajnie,że przyjęła się u nas moda na świąteczne iluminacje,dodaje to tyle uroku i ciepła:)
OdpowiedzUsuńJa też jestem zadowolona, że nasze miasta i miasteczka wyglądają coraz bardziej odświętnie - dodaje to uroku i troszkę zakrywa brzydszą stronę aglomeracji.
UsuńNo fakt - taki klimat z pewnością robi wrażenie.
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach robi, to co dopiero czuć go wszystkimi zmysłami!
Ale jak we wrześniu byłam w Wawie i w korkach do pracy jechałam 1,5 godziny, a z Wawy wyjeżdżałam w kolejnych korkach jeszcze poza granicami stolicy, to pomyślałam, że jednak dobrze, że nie wylądowałam tam na stałe. Ile życia trzeba tam stracić stojąc w korkach? Z robótką w ręce za kierownicą ten czasu nie bardzo dałoby się wykorzystać ;)
Dlatego cieszę się, że nie muszę dojeżdżać do pracy do W-wy :-)
Usuń