Dwóm zawieszkom do komórki też się dostały frywolitkowe maleństwa.
No i sprawdziłam, czy pamiętam wzór na jeżynkę - tym razem soczysta czerwień i szarości.
sobota, 13 sierpnia 2011
Zakładkowo...
jako, że zostały mi tylko dwie, a dwie to żaden wybór dla klienta. Dlatego zasiadłam, zacięłam się i natrzaskałam kwiatków, motylka i żółwika. Jako, że zerkacie również na książki, które robią za tło, to sięgnęłam po różne tytuły z półki, co by tematyka nie była jednorodna ;-)
Dwóm zawieszkom do komórki też się dostały frywolitkowe maleństwa.
No i sprawdziłam, czy pamiętam wzór na jeżynkę - tym razem soczysta czerwień i szarości.
Dwóm zawieszkom do komórki też się dostały frywolitkowe maleństwa.
No i sprawdziłam, czy pamiętam wzór na jeżynkę - tym razem soczysta czerwień i szarości.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ale rewelacyjna ta soczysta jeżynka przy zakładce... a z frywolnych wybieram motylą
OdpowiedzUsuńBiżuteria książkowa w postaci zakładek jest super! Pierwszy raz widzę frywolitkowego żółwika i bardzo mi się podoba, a jeżynka w czerwieni i szarościach wygląda świetnie :).
OdpowiedzUsuńWysłałam maila z zapytankiem, pozdrawiam, śliczne te zakładki! ulach
OdpowiedzUsuńAtaboh - no, dla mnie też taka smacznie malinkowa :-) A motylek odfrunął dziś do nowej właścicieliki.
OdpowiedzUsuńFrasiu - nie tylko nam się one podobają, na szczęście, szybko znajdują nowych właścicieli :-)
Ulu - dzięki, odpowiedziałam na Twojego maila :-)
Aaaale natrzaskałaś, no znowu!
OdpowiedzUsuńTy masz chyba klona (albo i dwa) do roboty przy domu i dzieciach, Sylwuś:)))
Zakładki pyszne!
Kuszą mnie...
Bardzo lubię te zakładki, sama posiadam sztuk dwie, ale nie własnoręcznie wykonane.
OdpowiedzUsuńSylwka, Twoje są urocze!!!
Dorothea - bo ja, jak już znajdę chwilę czasu, to próbuję nadrobić zaległości kilkudniowe. A poza tym, oprócz Szymona, które o swoje dopomina się głośno, wszystkie sprawy (małe i duże) leżą odłogiem ;-) Zakładki kuszą, powiadasz - no to chyba dobrze, może czymś to kuszenie zaowocuje :-D
OdpowiedzUsuńKrzysiu - no widzisz, nie robisz, a masz. U mnie jest dokładnie odwrotnie ;-) Super, że się podobają.
Śliczne te frywolitkowe ozdóbki przy zakładkach, ale jeżynka ...
OdpowiedzUsuńMniam, mniam po raz kolejny:))
Zakładki super - chyba też sobie taką sprawię. :)
OdpowiedzUsuńAle żem ostatnio na etapie plecionek, to mam pytanie: masz może schemat na tę jeżynkę?
Spodobała mi się :)
Frywulce piękne bardzo, bardzo. Tak trudno wybrać która najładniejsza!
OdpowiedzUsuń