mój świat, moje życie, moje pasje...
są świetne!
Sylwka toż to normalnie hurt
Zaskakujące, piękne.
Niezwykłe!!
Rzeczywiscie Cię wsiorbało! :D Trójeczka mi się najbardziej podoba. :)
jestem pod wrażeniem, dziękuję za komentarze, pozdrawiam
Agus - dziękujęAtaboh - aaaa, tak mi się jakoś dobrze pracowało wieczorami i mała produkcja powstała ;-)Beaśka - oj tak, efekt końcowy mnie samą wielokrotnie zaskakuje;-)Alja - :-)Koroneczka - dobrze, że pojemnik z paverpolem nie jest zakręcany, bo bym w ogóle bym z niego nie wylazła ;-)Irenko - już niedługo i Ty będziesz działać.
Ja typuję niebieskie sześć :o)
Jak to "chyba podoba"? Są śliczne - co jedna, to ładniejsza :)))
Zaszalałaś;) I jakie piękne rzeczy stworzyłaś:)
Jak dłużej będę oglądać takie cuda to i ja zachoruję na paverpolową chorobę. Pozdrawiam:)
Middia - mi też bardzo się podoba. Lubię takie niebieskości.Bean - dziękuję bardzo :-)Atteo - jakoś tak się rozmachałam - jak się do tego usiądzie, to ciężko się oderwać.Janeczkowo - mówiłam Ci, to bardzo miła choroba ;-)
Czwóreczka to mój faworyt! Szalejesz!! Trza umyślnego aktywować ;-)
nie mogę się napatrzeć, efekt zachwycający, najbardziej podoba mi się czwarta
Sylwio, to nie szleństwo,tylko odkryłaś swoją artystyczną stronę duszy:))
to jest to czego szukałam długi czas!pięknie wyszła Ci ta biżuteria, jestem pod wielkim wrażeniem, pozdrawiam J.
Dziękuję za wszystkie komentarze :-)
są świetne!
OdpowiedzUsuńSylwka toż to normalnie hurt
OdpowiedzUsuńZaskakujące, piękne.
OdpowiedzUsuńNiezwykłe!!
OdpowiedzUsuńRzeczywiscie Cię wsiorbało! :D Trójeczka mi się najbardziej podoba. :)
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem, dziękuję za komentarze, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAgus - dziękuję
OdpowiedzUsuńAtaboh - aaaa, tak mi się jakoś dobrze pracowało wieczorami i mała produkcja powstała ;-)
Beaśka - oj tak, efekt końcowy mnie samą wielokrotnie zaskakuje;-)
Alja - :-)
Koroneczka - dobrze, że pojemnik z paverpolem nie jest zakręcany, bo bym w ogóle bym z niego nie wylazła ;-)
Irenko - już niedługo i Ty będziesz działać.
Ja typuję niebieskie sześć :o)
OdpowiedzUsuńJak to "chyba podoba"? Są śliczne - co jedna, to ładniejsza :)))
OdpowiedzUsuńZaszalałaś;) I jakie piękne rzeczy stworzyłaś:)
OdpowiedzUsuńJak dłużej będę oglądać takie cuda to i ja zachoruję na paverpolową chorobę. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMiddia - mi też bardzo się podoba. Lubię takie niebieskości.
OdpowiedzUsuńBean - dziękuję bardzo :-)
Atteo - jakoś tak się rozmachałam - jak się do tego usiądzie, to ciężko się oderwać.
Janeczkowo - mówiłam Ci, to bardzo miła choroba ;-)
Czwóreczka to mój faworyt!
OdpowiedzUsuńSzalejesz!! Trza umyślnego aktywować ;-)
nie mogę się napatrzeć, efekt zachwycający, najbardziej podoba mi się czwarta
OdpowiedzUsuńSylwio, to nie szleństwo,tylko odkryłaś swoją artystyczną stronę duszy:))
OdpowiedzUsuńto jest to czego szukałam długi czas!pięknie wyszła Ci ta biżuteria, jestem pod wielkim wrażeniem, pozdrawiam J.
OdpowiedzUsuń