niedziela, 4 października 2015

Maleństwo...

w ramach odpoczynku niedzielnego usupłałam :-) Zakładka wg wzoru znalezionego w necie powstała z Aidy 10, farbowanej wieki temu własnoręcznie przez mła :-)


A z Szymim tworzyliśmy dziś jesienne nastroje :-)




Wczoraj oddawałam się szaleństwu kołowrotkowemu - 7 godzin przędzenia i ponad 150 g ukręcone. Jeszcze jeden wieczór i będzie wełenka na szydełkowe cudo, które oglądałam u Ani :-)


 

Dziewczynom wielkie dzięki za atmosferę, pomysły, pomoc i inspiracje :-) No i za pyszne jedzonko ;-)
Miły był ten weekend :-)

6 komentarzy:

  1. Zakładka w pięknych kolorach będzie zachęcała do czytania:) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję - trafi za naszą południową granicę, do pani, która pomogła mi w załatwieniu kilku spraw :-)

      Usuń
  2. Bardzo ładna zakładka - kolorek taki jakby mój ;-)
    A która wełenka jest Twoja? Ta przedostatnia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja wełenka, to ta ostatnia - mam ostatnio pociąg w stronę mocno energetycznych kolorów ;-)

      Usuń
  3. Piękna zakładka:) Fajnie Wam wyszły te jesienne nastroje:) Taka przędzalska impreza to musi być super sprawa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powoli odkrywam urok takich wełen, tym bardziej, że te moje to jeszcze mocno artystyczne są i wychodzą, jak chcą ;-)

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :-)