czwartek, 17 października 2013

Jesienne nostalgie...

pod takim tytułem zaplanowałam dzisiejsze twórcze spotkanie z dziećmi z klas 4 i 5 i ich rodzicami.
Spotkaliśmy się w niedużym gronie, ale chęci do pracy i zapał twórczy nas nie opuszczał.

Praca postępowała szybko, słoma ino śmigała nam w rączkach





cały czas wrzały dyskusje - jak wykończyć, jakie elementy dekoracyjne dodać
Jedyny mężczyzna w towarzystwie tworzył designerskie dodatki

 a efekty końcowe wyglądały tak

 Zwróćcie uwagę na piekne dodatki - torebki, korale, kokardki, koronę. 













Jestem dumna z moich Uczniów - dziękuję Kochani za miły wieczór :-)
Autor: o
Etykiety:

14 komentarzy:

  1. Irena19 października 2013 00:10

    Sylwio wspaniałych masz uczniów,
    robią cudowne rzeczy przy Twojej pomocy. Nie może być inaczej, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Irena19 października 2013 00:10

    Sylwio wspaniałych masz uczniów,
    robią cudowne rzeczy przy Twojej pomocy. Nie może być inaczej, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Irena19 października 2013 00:10

    Sylwio wspaniałych masz uczniów,
    robią cudowne rzeczy przy Twojej pomocy. Nie może być inaczej, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Sylwka3519 października 2013 10:39

    Odpowiadam zbiorczo - dziękuję bardzo w imieniu swoim i moich Uczniów :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Frasia19 października 2013 10:55

    Świetne prace! Uczniów faktycznie masz zdolnych, ale podejrzewam, że te prace by nie powstały gdyby nie ich Nauczycielka :). Uściski :).

    OdpowiedzUsuń
  6. ashki19 października 2013 11:03

    Też bym była dumna z tak uzdolnionych uczniów:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wioletta G19 października 2013 17:10

    Ale masz zdolne dzieci! Nigdy nie myślałam, że takie fajne lale można zrobic z kukurydzy! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jagoda R.19 października 2013 21:05

    Sama przyjemność pracować z tak twórczymi dziećmi !!! Gotowe prace urzekają swoją perfekcją!
    To Twoja zasługa , wspaniała Nauczycielko !!! Pozdrawiam Cię serdecznie !!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Jolcia22 października 2013 08:19

    Wiesz Sylwio... podziwiam talenty dzieci (te portrety co wcześniej pokazałaś!) Ale Twój ogrom pracy jest nie do ogarnięcia! Tacy nauczyciele to skarb! Twoja doba musi mieć więcej niż te 24 godziny! Jak Ty to robisz? Przecież trzeba to wszystko przygotować, przemyśleć... a jeszcze Szymek!
    Podziwiam Ciebie szczerze. Uściski :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sylwka3522 października 2013 15:38

      Jolu, dzięki wielkie :-) Szymek niejednokrotnie czynnie uczestniczy w przygotowaniach. A główka, rzeczywiście pracuje bardzo, czasami nawet w nocy, przez sen. Ale to nakręca mnie tak bardzo, że może jakoś szybciej się poruszam ;-)

      Usuń
    2. Jolcia23 października 2013 08:25

      [śmieję się] ja też tak mam... intensywnie, jeszcze przed zaśnięciem myślę nad czymś i... rano budzę się z gotowym projektem! :)

      Usuń
    3. Sylwka3523 października 2013 17:37

      A nad ranem masz wizjonerskie sny ? No to tak, jak ja ;-)

      Usuń
  10. Jednoskrzydła22 października 2013 15:51

    Takie dzieci niby, takie małe niby a dzięki ich wyobraźni można wiele się inspirować. Zazdraszczam im trochę tych nieograniczonych przestrzeni umysłu do eksploracji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sylwka3523 października 2013 17:36

      Dlatego należy w sobie pięlęgnować wewnętrzne dziecko - to ono potrafi w nas otwierać, zamknięte przez naszą dorosłość, dziecięcą radość i fantazję

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :-)

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)