środa, 28 listopada 2012

No i znów pierwszy raz...

Ile jeszcze ich będzie ? Ano zapewne dużo, bo jeszcze tak wiele chciałabym się nauczyć. Ale kolejna rzecz rozprawiczona - powstało moje pierwsze poncho:


Wełenka z Zagrody, cudnie pofarbowana przez Martę - świetnie się z niej dziergało z użyciem drutów 4 KP. Oczka na golf, zgodnie z poradą Laury, podzieliłam nierówno - na przód więcej, tył mniej (bodajże 54 i 34) - dzięki temu golf ładnie się układ przy szyi



Zużycie wełny - 4 motki, wzór najprostszy z możliwych, ale inaczej być nie mogło przy pierwszym razie. Kolejne może jakoś urozmaicę, bo bardzo mi się ta praca podobała. Teraz noszę dumnie :-)

23 komentarze:

  1. Rewelacyjne ponczo :-)
    Cudne Ci wyszło :-)
    A kolory... wspaniałe :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kasiu, kolorki rzeczywiście udane. Pozdrawiam :-)

      Usuń
  2. śliczne ponczo,
    modny melanż,
    do czego się bierzesz to wychodzi dobrze,
    jesteś zdolna,
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ta Twoja wiara w moje możliwości uskrzydla - wracam więc do tuniki :-)

      Usuń
  3. Fantastyczne ponczo!!! Kolorki cudne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Dominiko, miło mi, że do mnie zajrzałaś :-)

      Usuń
  4. Piękne ponczo, ciekawa jestem co będzie następnym "pierwszym razem"? Pozdrawiam gorąco !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeden z kolejnych "pierwszych razy" już gotowy, czeka na zdjęcia w mniej ponurych okolicznościach przyrody, drugi się robi, a efekty pewnie nieszybko ;-)

      Usuń
  5. Widziałam w rzeczywistości w trakcie tworzenia, wełenka super i praca baaaaarrrdzo pracowita, gratuluję wyglądasz w nim uroczo:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kasiu - czuję się w nim bardzo dobrze :-)

      Usuń
  6. Piękna praca - super fajny kolorek :) ewa

    OdpowiedzUsuń
  7. "Pierwszych razów" nigdy za wiele ;))). Bardzo fajnie Ci to ponczo wyszło! A najważniejsze, że świetnie w nim wyglądasz i dobrze się czujesz :). No to teraz chyba pora na sweter? :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ba, no pewnie - dlatego wciąż mnie jakieś kolejne spotykają ;-) A sweter ? No nie wiem, coś tam się kluje w głowie, ale na razie walczę z tuniką (to w sumie też sweter ;-)

      Usuń
  8. Świetnie wygląda! Piękne kolory, duże i ciepłe :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przy takich kolorach wzór inny niż najprostszy popsułby efekt!
    Napatrzeć się nie mogę :)
    Też mam w planach coś w tym rodzaju, ale na razie tylko golf powstał, więc sedno sprawy przede mną.
    Fajnie wcześniej popatrzeć na Twoja wersję :)
    Tylko fotograf był chyba za niski, bo modelce wszędzie głowę poucinał ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie z powodu kolorystyki włóczki wybrałam taki gładki ścieg, a golf robiłam na końcu. Fotograf wzrostu odpowiedniego, tylko ja siebie bardzo nie lubię na zdjęciach, niestety.

      Usuń
  10. Jakie to ładne i jak fajnie ułożyły się kolory! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie wiem jak ty to robisz, ale wszystkie "pierwsze razy" w Twoim wykonaniu wyglądają wspaniale :) Oj tam, nie wiem... wiem doskonale - talent wrodzony masz i już!
    Ponczo bardzo mi się podoba (kolorki też takie MOJE;) ) a sposób na nierówne podzielenie oczek na golf już sobie przysposobiłam :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. powiedziałabym bombastycznie :)))
    a na ramionach tez dodawałaś oczek co nieco?

    OdpowiedzUsuń
  13. Taki pierwszy raz to każdy by chciał mieć;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :-)