powstawały ramki na wakacyjne zdjęcia
podkładki pod kubki
kwiaty filcowe
lampiony jesienne
bukiety z liści klonu
a w planach mamy mnóstwo innych, uroczych drobiazgów, które sprawią radochę i dużym i małym - cudnie jest odkrywać w sobie twórcę i artystę :-)
A to efekt końcowy moich zmagań z wystawą jesienną - plastelinowe jeżyki, to wkład moich twórczych Świetliczaków :-)
Nigdy nie przestanę się dziwić jaka aktywna z Ciebie kobieta :)
OdpowiedzUsuńA klonowe kwiaty są wprost genialne.
Chcę się tego nauczyć! Najlepiej jeszcze tej jesieni :)
Zapraszam na nauki :-)
UsuńSporo się w tym wrześniu działo :). Filcowe podkładki pod kubek są super! Jak dojrzeję, to też sobie jakąś zrobię. Kwiatki z filcu śliczne. Widać, że już zima za progiem, bo coraz bardziej mnie do filcu ciągnie ;)).
OdpowiedzUsuńZdradź proszę, jak utrwalacie bukiety z klonowych liści? Zrobiłam sobie taki w zeszłym roku, ale bardzo szybko nadawał się do wyrzucenia :(. A słyszałam, że niektórzy takie bukiety trzymają kilka miesięcy.
O tak - filc bardzo ociepla jesienną szarugę, więc zdecydowanie polecam :-)
UsuńMy utrwalamy lakierem do włosów - zwykłym lub z brokatem - stoją dosyć długo, ale nie wiem, czy jest to jedyny sposób i najlepszy na utrwalenie tych róż. Ważnym jest również, aby dobrze, dosyć ciasno zwinąć kwiatki i baaardzo mocno je związać - liście w czasie suszenia zmniejszają objętość i jak są za słabo związane, to kwiatki się rozsypują.
Oj dużo się działo!Dekoracja prezentuje się super! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDzięki Wiolu za odwiedziny :-) Byłam u Ciebie i się zachwyciłam, a nawet zainspirowałam ;-) Pozdrawiam również.
UsuńTe różyczki z klonów fajne:))
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają - zatrzymały w sobie barwy jesieni :-)
OdpowiedzUsuńciekawe rzeczy powstały
OdpowiedzUsuń