wtorek, 8 stycznia 2019

Trzeci Kot ...

tym razem PanKot, dołączył dziś do naszej zwierzajny. Wyzwanie to stanęło przede mną, gdy ujrzałam cudne zwierzopoduchy na blogu Montownia Ody(tam też można pobrać wykrój na głowy i łapki). Zakochałam się w nich natychmiast i wraz z Szymkiem uznaliśmy, że mus kota uszyć.
Szymi wybrał tkaniny i ustalił ich przeznaczenie oraz skomponował układ pasków, ja wykroiłam i pozszywałam. 
 Młody zajął się "duszą" kota.
 
No i w końcu powstał - nieco z doskoku, niedoskonały, bo łepek ma za mały w stosunku do tułowia, ale już go kochamy miłością wielką i jest taki "nasz" - nieco pokraczny, szalony w kolorystyce, ale chyba dobrze poczuł się na naszych kanapach. No i bardzo lubi zdjęcia ;-)
 
 
 
 
 
 
Niechybnie powstaną kolejne, z bardziej dopasowanymi łepetynami ;-)

10 komentarzy:

  1. Fajny ... taki jamnikowaty jak chodzi o długość ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super! Ale wypasiony kocur Ci wyszedł :))) Teraz już wiesz co i jak, więc możesz sobie dowolnie regulować rozmiar. Najbardziej proporcjonalnie wygląda łepek kota gdy jego szerokość jest równa szerokości "ciałka" kota. Ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby było inaczej ;) Najważniejsze, że przy szyciu była współpraca i fajna zabawa :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak tylko się jeszcze zastanawiam, jak wyćwiczyć poprawne szycie takich elementów jak łapy - miejsca, w których jest wiele zakrętów. Bo łapy mi wyszły bardziej wypadkowe - moja maszyna szybko szyje i takie miejsca są dla mnie bardzo trudne. Zastanawiam się nad pójściem na jakiś kurs.

      Usuń
    2. Sylwio, na zakrętach musisz mocno zwolnić, nawet bez naciskania pedału ręcznie (obracając koło napędowe) szyć wolno. Przy przejściu do kolejnego zaokrąglenia łapki zatrzymać maszynę z pozostawioną igłą wbitą w tkaninę, unieść stopkę, obrócić materiał tak, żeby zmienić kierunek szycia i znów powoli uszyć kolejny łuk. A potem zanim odwrócisz łapkę na prawą stronę, natnij delikatnie zapas materiału prostopadle do szwu w kilku miejscach miejscach na zaokrągleniach i wklęsłościach łapek (na prostych odcinkach nie trzeba tego robić). Te nacięcia spowodują, że po odwróceniu na prawą stronę poduszeczki łapki ładnie się ułożą. O rany, jak trudno jest opisać tak prostą rzecz... Zanim zdecydujesz się na kurs, poszukaj na youtube jakichś filmików szkoleniowych ;)

      Usuń
  3. Myślę, że Szymon go ugniecie. A w trakcie, gdy szylam głowę, to tak mi chodziło po zwojach, że ona nieco za mała. Ale nie posłuchałam intuicji, więc mamy, co se wydumałam �� Następnym razem idę za głosem tej, co wie lepiej. Teraz wyglądam za feriami - są widoki na jakiś wolny dzień, więc będę się wprawiać dalej ��

    OdpowiedzUsuń
  4. 😮 Cudny kot i wspaniały pomocnik!
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, Szymi chętnie uczestniczy w różnych działaniach, co cieszy mnie niezmiernie :-)
      A Pan Kot ma swój urok, bezapelacyjnie :-) Dziękuję za odwiedziny i komentarz.

      Usuń
  5. Albo Ty tak jasno opisujesz, albo ja jestem tak inteligentna, ale rozumiem wszystko. Następnym razem zastosuję się do twoich porad i spróbuję wykonać wszystko tak, jak radzisz. Bardzo Ci raz jeszcze dziękuję.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :-)