Gdy ujrzałam to, co dostałam wzamian za moje lniano-drewniane szydełkowce, to aż mnie zatchnęło, potem poczułam swą marność nad marnościami, bo to co ujrzałam przeszło moje naślmielsze wyobrażenia, a moje korale przy tej pracy Sabinki wypadły blado jakoś i skromniutko, ale cóż, korale poszły, więc "kobyłka u płota" ;-) a ja cieszę oczy swe takim oto cudem.
poniedziałek, 24 marca 2014
Obiecałam ....
pokazać efekt swoich zmagań koralikowych, ale nie mogę w pierwszej kolejności pochwalić się cudeńkiem, które, w ramach wymiany, otrzymałam od Fouzune.
Gdy ujrzałam to, co dostałam wzamian za moje lniano-drewniane szydełkowce, to aż mnie zatchnęło, potem poczułam swą marność nad marnościami, bo to co ujrzałam przeszło moje naślmielsze wyobrażenia, a moje korale przy tej pracy Sabinki wypadły blado jakoś i skromniutko, ale cóż, korale poszły, więc "kobyłka u płota" ;-) a ja cieszę oczy swe takim oto cudem.
A mój ZigZag już niedługo ujrzy światło dzienne, obiecuję :-)
Gdy ujrzałam to, co dostałam wzamian za moje lniano-drewniane szydełkowce, to aż mnie zatchnęło, potem poczułam swą marność nad marnościami, bo to co ujrzałam przeszło moje naślmielsze wyobrażenia, a moje korale przy tej pracy Sabinki wypadły blado jakoś i skromniutko, ale cóż, korale poszły, więc "kobyłka u płota" ;-) a ja cieszę oczy swe takim oto cudem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie dziwię się Twojej radości - widziałam to cudo na żywo i też się nim zachwycałam :). Sabina cudne rzeczy potrafi z koralików stworzyć :).
OdpowiedzUsuńBa, cudne mało powiedziane. Toć ja nie wiem, czym godna takie coś nosić :-)
UsuńSię zbieraj z tej zimnej posadzki, bo wilka jeszcze dostaniesz, albo Cie podepczą ;-)
OdpowiedzUsuńA ja chylę czoła (aż mi nałęczka z głowy spada), bo nanizać tyle koralików to chyba tylko w ramach Wielkiego Postu i umartwiania! Oczy zaliż Sylwka ma dobre i wzrok sokoli, że taką pracę wykonała. Albo jako laleczkę voodoo się igła szturga, ów koralik jakąś paskudę przypominał i serce jej dziurawił. Inaczej być mogło, ale ja już legendę dorabiam.
OdpowiedzUsuńAnno miła Ma, nałęczek na głowę włóż. Toć wspomniałam, że nie ja ino Sabinka taki cud usupłała. Jednakoż w Jej imieniu dziękuję za komplementa wszelakie ;-)
UsuńAno widzisz Kochana, wzrok nie ten, pamięć nie ta :) nawet czytanie ze zrozumieniem nie to :) SKS!
UsuńTeż widziałam na żywo. CUDNE!!! GA
OdpowiedzUsuń