Zastanawiam się, czemu mój blogger nie pokazywał ostatnich postów od Ciebie... No nic, zaległości w końcu nadrobię, a póki co zakochałam się w sówce - jest booooska!!! :) Choć pandzie niczego nie brakuje, to jednak sowa górą! :)
No ja nie wiem, czemu mnie nie widziałaś, ale cieszę się, że znów jesteś :-) Sowa dumnie ozdabia kolejne, czytane przeze mnie książki, a panda poszła jako gościniec do młodej, bardzo kreatywnej Osóbki :-)
Słodkie :)
OdpowiedzUsuńMi też się podobają i świetnie się je wyplata :-)
UsuńPrzepiękne maleństwa :-)
OdpowiedzUsuńNa pewno powstaną jeszcze kolejne :-)
UsuńSówka jest the best! kolczyki i chusty z poprzednich postów też są cudowne!
OdpowiedzUsuńDzięki :-)
UsuńNo nie żartuj - aż tak bardzo ? Nie sądziłam, że będę przyczynkiem do tak głębokich wrażeń ;-)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się, czemu mój blogger nie pokazywał ostatnich postów od Ciebie...
OdpowiedzUsuńNo nic, zaległości w końcu nadrobię, a póki co zakochałam się w sówce - jest booooska!!! :) Choć pandzie niczego nie brakuje, to jednak sowa górą! :)
No ja nie wiem, czemu mnie nie widziałaś, ale cieszę się, że znów jesteś :-) Sowa dumnie ozdabia kolejne, czytane przeze mnie książki, a panda poszła jako gościniec do młodej, bardzo kreatywnej Osóbki :-)
Usuń