na wakacje, oczywiście te robótkowe - przede wszystkim działania na drutach, co by móc dalej prząść. Inaczej nie ma sensu, bo mnie włóczki zasypią.
A, że wkrótce wyjazd nad morze, to skompletowałam sobie pierwszy zestaw - na dwa tygodnie powinno wystarczyć ;-)
Tak więc:
1. ma się skończyć chusta
2. ma się zrobić chusta z merynosa, farbowanego i przędzionego przeze mnie - wzór Hani Maciejewskiej "Shades of Pale"
3. jak mi się uda wyprostować "karakuła", to ma powstać kolejna chusta wg wzoru Hani, tym razem "Pleat up"
4. moherki mają być przerobione na prosty szal
Tak się właśnie zastanawiam, jak zrobić początek, koniec i brzegi, żeby się nie zwijał - reszta ma być jerysey'em i szal ma być troszkę szerszy (pewnie około 40 - 50 cm) - ktoś coś ? Jakieś pomysły ?