niedziela, 12 października 2014

Świątecznie...

się zaczyna, bo Święta coraz bliżej, a czasu u mnie wciąż brak, więc już teraz zabrałam się za produkcję bombkową.
Korzystając z porad Renulka i Krzysi wydłubałam taką oto taśmę, korzystając z jakiegoś starego wzoru z netu, do tego dwa kwiatki, na które wzór mam od Kasi. Oplotłam dużą bombkę - 20 cm i efekt chyba zadowalający prawda ? 





Kolejne bombki czekają na gatki :-)

12 komentarzy:

  1. Powiedziałabym, że efekt bardzo zadowalający :). Ślicznie wyszła!

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, że tak uważasz :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam frywolitki. Piekne ubranko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też bardzo podoba się taki rodzaj ozdób. Tak naprawdę moja przygoda z rękodziełem zaczęła się właśnie od frywolitek.

      Usuń
  4. Efekt powalający ! Gdybyś nie napisała, że ma 20 cm, to nie byłoby widać, a to oznacza duuuuuużo więcej pracy, niż na takiej sobie bombeczce. Super jest !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bomba słusznych rozmiarów, bo ma być ozdobą na stół bożonarodzeniowy. A pracy rzeczywiście niemało, no i najgorsze ubieranie, bo wszystko spada, ślizga się, ale dałam radę :-)

      Usuń
  5. Toż to arcydzieło, cudne! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Wiolu - do arcydzieła mi daleko, ale to moje małe "dziełko" też mi się podoba :-)

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Tia, odezwała się ta, co ogaca w wersji mini ;-) Dzięki Aniu :-)

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :-)