piątek, 20 grudnia 2013

Kolejne próby...

wianuszkowe, tym razem uplecione z Fire Polish - wianuszek wyszedł malutki, sporo mniejszy od tych z poprzedniego wpisu z perełek.


Dla orientacji - wianek na ręku, naprawdę malutki
ale cudny moim zdaniem ...

czwartek, 19 grudnia 2013

Choroba...

nieprzyjemna i uciążliwa mnie dopadła, ale w łóżku, po odpowiedniej porcji snu i wypoczynku nudzić się nie można. Dlatego wykorzystałam wczoraj kilka godzin względnego spokoju, co zaowocowało powstaniem maleństw koralikowych.
 Pomysł zaczerpnięty z czeskiej książki z ozdobami koralikowymi na Święta



W każdym kolejnym wprowadzałam modyfikacje, które na wygląd ogólny wpływu wielkiego nie miały, ale na proces twórczy zdecydowanie tak ;-) 




Wianuszki posłużą mi jako dodatkowa ozdoba zapakowanych mikołajowych prezentów - może dam radę stworzyć jeszcze kilka, bo mam pewne braki...

A jak Wam się podobają ?

sobota, 14 grudnia 2013

Atmosfera...

Świąt zaczyna się wkradać do mojego domu - po cichu, niespiesznie, ale jednak.
Powstały dwie nowe kartki






i piernikowe sowy zapakowały się - co by moje Sówki mogły dowiesić je sobie na choinkach


I jeszcze kilka aniołków uplotłam



Mam nadzieję, że to nie koniec moich przygotowań i, że w natłoku obowiązków, zdołam coś jeszcze wysupłać.

piątek, 13 grudnia 2013

Kolejne warsztaty...

przeszły do historii - i chyba mogę uznać je za udane.
Dzieci wyglądały na zadowlone, Mamy i Babcie również.






 Efekty pracy dzieci i ich opiekunów zachwyciły nie tylko mnie :-)
Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś uda mi się odwiedzić tą szkołę i jej Uczniów.

poniedziałek, 9 grudnia 2013

Na gorąco...

się chwalę, bo właśnie dziś otrzymałam wiadomość, że moja Uczennica - Maja z IV klasy dostała wyróżnienie w konkursie na kartkę świąteczną w ramach akcji "Pola Nadziei" organizowanej przez Ośrodek Hospicjum Domowe
Kartkę już prezentowałam, ale dla przypomnienia - wygląda tak:
Zdjęcie robione wieczorem, więc nie oddaje całego uroku pierwszej pracy Mai, wykonanej w technice iris folding.
Maju - gratulacje ogromne, a innym Uczestniczkom życzę wytrwałości - wierzę, że Wasze starania też zostaną wkrótce nagrodzone.
Dodam nieskromnie, że prace były wykonane pod moim okiem :-)

niedziela, 8 grudnia 2013

Radośnie...

i nader pracowicie przeminął mi ostatni tydzień. A to za sprawą warsztatów, które miałam przyjemność przygotować i przeprowadzić w mojej szkole. Były takie dla młodszych z rodzicami - produkcja ozdób na choinki odchodziła, aż furczało, a filc latał dookoła.




















Natomiast starsi supłali aniołki z perełek. Powstał cały zastęp turkusowych Stróżów (bo ten kolor cieszył się największym wzięciem)







Kolejny cykl warsztatów planuję na styczeń :-)