środa, 23 października 2013

Kolejny Entrelac...

tworzył się od wakacji, ale w końcu doszłam do chlubnego końca.


Wełna to mój ulubiony Drops Delight - poszły 4 motki. Mam jeszcze jeden kolor w zapasie i ten będzie wreszcie mój :-)

26 komentarzy:

  1. Cudna, tak delikatna, też mi chodzi po głowie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to działaj, a nie nosisz chuścidło na głowie, w dodatku chodzące ;-)

      Usuń
  2. Pięknie wyszła! Kolory też mi się podobają :). A w jakich kolorach zrobisz dla siebie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla siebie mam zamiar zrobić w turkusach, zieleniach i granacie. Chyba już dziś wrzucę na druty :-)

      Usuń
  3. Jak to Twój? to szewc bez butów chodzi? a ja mogę taki zamówić? *ładnie prosi*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odezwała się ta, co tylko dla siebie robi ;-) Nie ściemniaj - pamiętam te stosy pudeł drewnianych z cudnym decu. Ciekawe gdzie je pochowałaś ?
      A chust pewnie, że zrobię, chyba, że chcesz w granacie z zielenią, to nawet miałabym gotową, z frędzlami ;-) A jak jakiś inny kolor, to dawaj znać jaki :-)

      Usuń
    2. Dawaj zdjęcia !!!
      Cuda potrafisz - zazdroszczę :)

      Usuń
    3. Iduniu, ale czego - skończonej chusty już są, a kolejna na razie w kłębkach leżakuje :-)

      Usuń
  4. Piękne kolory, śliczna! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Wiolu - pierwsza z plisą i to rozwiązanie też mi się podoba.

      Usuń
  5. Nie ma nic lepszego jak fajna chusta:) Śliczna

    OdpowiedzUsuń
  6. Musze w końcu spróbować rzeczonego entrelaca.
    Albowiem jeszcze nie spróbowałam!

    P.S. Ileż to wody w rzekach upłynęło od licytowanego wielbłądziego poncza:)
    Nawiasem mówiąc - jak ono się sprawuje?
    Zaspokój Waćpani mą ciekawość:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. No to do roboty ! Ino już ! Ja to już normalnie oczy wypatrzyłam na Twoim blogu za nowymi udziergami ;-)
      A rzeczywiście, niejeden wielbłąd wyłysiał od czasu licytacji, a ponczo sprawuje się bardzo porządnie, grzeje, ozdabia - normalnie cud, miód i orzeszki niezmiennie od lat ;-)

      Usuń
  8. Cudna chusta :-) Wspaniałe kolory. Obwódka dookoła bardzo mi się podoba.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak właśnie spróbowałam, po dwóch z frędzlami stwierdziłam, że warto jakoś odmienić wykończenie. I taka prosta plisa jest dobrą alternatywą :-)

      Usuń
  9. Mam prawie identyczne.Tylko bez pliski:):):)
    Co do dropsowego delighta to jestem baaardzo zawiedziona.Z powyższej nitki zrobiŁam ostatnio 4 entrelaczki z różnych kolorków.Dawno nie miałam tak nierównych nitek.Osobiście mnie zawiodła i więcej nie trafi na moje druty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Vipku, rzeczywiście Delight nie jest idealnie prosty, ale ja takie krzywaski lubię - wyglądają na takie bardziej ręcznie uprzędzione (i to przez niewprawną rękę ;-) i chusta robi się bardziej rustkalna, a taki efekt mi odpowiada, więc jeszcze sięgnę po nią. To co mnie denerwuje, to to, że czasami zdarzają się połaczenia nitek w odmiennych kolorach i gubi się efekt przejść kolorystycznych.

      Usuń
  10. TEż chciałabym kończyć co zaczęłta . Zazdroszę taaaaakiej chusty .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O kochana, żebyś Ty wiedziała ile u mnie niedokończonych robótek leży, to myślę, że byś się nie czuła odosobniona ;-)

      Usuń
  11. a wiesz, że nie wiem o które pudła chodzi :)))) granat z zielenią? kurcze narobiłaś mi apetytu, ale ja od jakiegoś czasu wszystko co kręci się wokół różu/burgundu/fioletu... więc ta chusta (?) jest centralnie w moje kolory! a tak wogle, wogle to musimy się umówić na reszcie na herbatkę i ploty, co Ty na to?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jak to jakie - te, które zajmowały całe I piętro Twego mieszkania przed BN kilka lat temu ;-) Herbata ? Ploty ? jestem jak najbardziej za - a jeszcze jak byś dodała jakieś małe robótkowanie, to komplet byłby idealny :-) A chusta zawsze może się jeszcze raz zrobić w tych kolorach, jakby co. Gdybyś chciała się sama zmierzyć z tematem to również służę swą pomocą.

      Usuń
  12. Ja nie powinnam na takie cuda patrzeć, bo potem spać nie mogę ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To może wykorzystaj tą bezsenność na robienie na drutach ;-)

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :-)