piątek, 24 maja 2013

Imieninowo...

bo dziś obchodzi swoje święto Milena, mój druh niezłomny w zmaganiach ze scrapami, beadingiem i innymi wybojami na mej drodze twórczej.
Zaskoczyć Ją niełatwo, zrobić miły dla oka prezent to również wyzwanie, dlatego postanowiłam przygotować po raz pierwszy pudełko-cukierek, które ma zawierać prezent właściwy.
 
Pudełko wykonałam wg kursu Tulipanki, wykorzystałam papier z Galerii Papieru z serii Wielki Błękit, do tego odrobina żółci na motylku (jako, że Solenizantka lubi zaskakujące zestawienia barw), napis, ćwiek dobrany kolorystycznie, takoż i kokardki i mogę gnać na imieninową kawę ;-)
Opakowanie proste, ale urocze, do tego mój debiut w cukiernictwie papierowym, więc chyba może być ? Jak myślicie ?

19 komentarzy:

  1. Opakowanie jak najbardziej może być! Bardzo fajny pomysł na zapakowanie prezentu. Mnie jednak intryguje jeszcze, co było w środku? ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W środku komplet idealny - coś dla ciała i coś dla ducha :-)

      Usuń
  2. Ale to ładne, musi się spodobać Milenie!Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam wrażenie, że się spodobało, choć tremę miałam sporą, bo Koleżanka niezłe cudeńka wyprawia z papierem i innymi materiałami :-)

      Usuń
  3. Może być??? Gdybym nie została zmuszona do odpakowania cukierka, to myślę że napawałabym się widokiem pudełeczka może nawet kilka dni :-)) jako że uwielbiam ceeelebrować niespodzianki, również ten moment kiedy rozwiązujesz kokardkę i ....tak, tak Frasiu wcale Ci się nie dziwię, że jesteś zaintrygowana - element pozytywnego zaskoczenia (czytaj zauroczenia) jest w moim życiu bezcenny, kiedy dostajesz coś o czym myślisz i myślisz, ale o tym pst...
    Jeszcze raz wielkie dzięki druhu craftowy.
    Oddalam się celem zmagań z Czerwonym Kapturkiem ;-)))
    Obdarowana solenizantka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że udało mi się przypsieszyć serca bicie i żałuję, że Cię zmusiłam do tak szybkiego odpakowania prezentu. Ale wiesz, nie chcę czekać długo na efekty otrzymania tego prezentu ;-)

      Usuń
  4. Bardzo ładne :)nawet nie ważne co w środku same pudełeczko juz w sobie jest prezentem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ano właśnie - o to chodziło, bo prezent malutki był straszliwie i miałam zagwozdkę, jak go zapakowac, co by jendak trochę obszernie wyglądało. A przy okazji udało się jeszcze cos małego na słodko wepchnąć :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cukiernik z Ciebie doskonały!!!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Są co prawda jeszcze pewne niedociągnięcia, ale już minimalne. Ale za to kolejne pudełko na kartkę mi coś nie idzie - już dwa zepsułam, dziś mam zamiar usiąść do trzeciego.

      Usuń
  7. Nie rozumiem... Jak to zaskakujące zestawienie barw?? Przecież ŻÓŁTE słonko świeci na NIEBIESKIM niebie, więc jest ok :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, logiczne. A już mi się wydawało, że wymyśliłam coś nietuzinkowego ;-)

      Usuń
  8. Ja to bym chyba nie rozpakowała tego cuda:) Sam widok by mi wystarczył;)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Odpowiedzi
    1. A ja nie przestaję się czerwienić nad takim podziwem :-)

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :-)