czwartek, 12 lipca 2012

Urodziny u Marceliny...

odbywały się już jakiś czas temu, ale nie sposób o nich zapomnieć lub nie wspomnieć w tym miejscu.
Marcelina, to przemiła Dziewczynka - uwielbia się przebierać
gotować
robić różne piękne rzeczy
do tego często zaprasza gości
którzy mogą razem z Nią bawić się i wyczarowywać różne różności.
Raz nawet odwiedził Ją Indianin z Kowbojem ;-)
a były to Jej urodziny - mnóstwo gości, chętnych do zabawy

 gotowania
i jedzenia tego, co sami przyrządzili

gotowych tworzyć piękne prace plastyczne
  

 Zabawa trwała długo, a i Ja tam byłam, pyszności jadłam i piłam.



Raz jeszcze sto lat Marcelinko !

10 komentarzy:

  1. No cudnie! Tylko Sylwusiu zapomniałaś dodać, że takie super fajne urodziny miała i takie fajowe rzeczy robiła dzięki Kowbojce-cioci Sylwusi i Indianinowi- wujkowi Radkowi!!! Wielkie dzięki!!! Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciiii AB, to przecież był prezent-niespodzianka ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale super urodziny! Widać, że zabawa była przednia i Jubilatka pewnie będzie je długo wspominać :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taką mam nadzieję, bo ja się bawiłam świetnie :-) Tylko mój strój taki troszkę był biednawy, Kolega to się dopiero przygotował - Indianin jak żywy ;-)

      Usuń
  4. świetne urodzinki i widać że zabawa była pyszna :)

    pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Gino - miło Cię znów zobaczyć :-) Zabawa była rzeczywiście świetna, moim skromnym zdaniem.

      Usuń
  5. Cudne urodziny:) Do zapamiętania na całe życie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne , do zapamiętania na całe życie!!!Chociaż , kto wie, czy znowu coś wspaniałego KTOŚ nie wymyśli???? Pozdrawiam ciepło!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż, może KTOŚ się postara i coś innego wyduma ;-) Pozdrawiam również Jagódko :-)

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :-)