czwartek, 26 kwietnia 2012

Tym razem...

zrelacjonuję krótko, co u Szymona, bo dawno się nie odzywał ;-)
Rośnie sobie chłopak w siłę i rozwija w tempie błyskawicznym.
Uwielbia pisać



przewalać się na wykładzinie (tutaj w gościach u Cioć w dawnej pracy Mamusi)



rechotać nie wiadomo z czego



uwielbia podróże samochodowe,



a czasami lubi pobyć sam.



Bardzo przypadły mu do gustu zabawy w kulkach.



Ostatnio szczególnie namiętnie bierze udział w spotkaniach w Klubie Mam - czas mija mu tam na zabawach z innymi dziećmi i Panią Agatką.




Szymek pozdrawia wszystkich zaglądających tutaj :-)

6 komentarzy:

  1. Uściski dla Szymusia - słodki z niego dzieciak :). Uśmiech ma cudownie zaraźliwy :))).

    OdpowiedzUsuń
  2. Ech, Szymciu, Szymciu! Ten Twój uśmiech od ucha do ucha jest zabójczy! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest taki słodki... do schrupania :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Och jak ja Ci tak pozytywnie zazdroszczę małego synusia:)) Fajny chłopak! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Szymek uściskany, chrupnięty, ale nie pokazałam mu Waszych wpisów, co by nie popadł w samozachwyt. Jako dumna Mamusia dziękuję za miłe słowa :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Że też ja przegapiłam ten wpis! Szymuś... jesteś wspaniały! :) Rośnij jako duma swoich rodziców i ciągle miej takie optymistyczne podejście do życia :) Ja też mam dużo optymizmu w sobie i z tym mi dobrze :)Ściskam mocno!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :-)