środa, 18 kwietnia 2012

Poświątecznie...

bo miło powspominać ten czas spokoju, odpoczynku, miłych spotkań, zachwytu nad naturą.
U nas najpierw było trochę porządkowo



choć przyroda zapraszała do zwolnienia tempa





co nawet Gaja poczuła



Na zajęciach jajczyło się, że hoho








a potem nadeszły te długo oczekiwane dni i mimo chłodu był czas na spacery


i odwiedziny u przemiłych osób (dzięki Kasiu :-)


i czas na popodziwianie warsztatów różnych


oraz sprzyjających okoliczności przyrody :-)



W tym cudnym czasie lenistwa i odpoczynku doszła również do głosu ma natura pracusia i malutkie co nieco stworzyłam :-)



19 komentarzy:

  1. Cudowności!!! Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, że do mnie zajrzałaś i również pozdrawiam :-)

      Usuń
  2. Robótki fajne, ale Młody wymiata :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tia, skutecznie wymiata i to wielką miotłą ;-D

      Usuń
  3. Widzę, że na wszystko czas się znalazł... młody wymiata, że cho,cho
    I na pergamin trochę się znalazło... podklej je dodatkowym kartonikiem, i pod encyklopedię wsadź to się nie będą wyginać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to u mnie, jak się coś nie mieście, to kolankiem upchnę i wlezie ;-) A za poradę dzięki - tak zrobię (jak znajdę chwilę ;-)

      Usuń
  4. Zakładki pergaminowe śliczne, ale i tak Szymuś bije wszystko na głowę :). Pierwsze zdjęcie jest rewelacyjne - napatrzeć się nie mogę :))).
    Ładne masz kwiatki w ogródku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu - Szymon bije, oj bije - rekordy w prędkości w uciekaniu Mamusi, ilości otwartych szafek, wywalonych sprzętów - normalnie rozpacz w kartkę ;-) Kwiatki różne są u mnie, choć czasu na ogródek brakuje straszliwie, ale te najpiękniejsze - tulipany to sfocone u Kasi WoolArt Studio :-)

      Usuń
  5. Piękne zakładki! Chłopczyk słodki wcale nie wygląda na takiego urwisa jak piszesz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. A chłopczyk pięknie się kamufluje ;-)

      Usuń
  6. Patrząc ze swego bloga na Twoją miniaturkę myślałam,że Szymuś rybki sobie łowi;D
    Wszystko cudne i zakładki i kwiatki i wielkanocne tworki ,a najbardziej uroczy ,to chyba ten kwitnący szczęściem kwiatuszek z misiem na głowie:)
    Pozdrowionka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Alu - Kwiatuszek rzeczywiście uroczy - właśnie demoluje mi pracownię, a jakże, z uroczym uśmiechem na twarzyczce ;-)

      Usuń
  7. Całkiem przyjemnie spędziłaś ten czas :) Zakładki pergamonowe są zachwycające!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak - czas Wielkanocny w tym roku był wyjątkowy, bo i wyjątkowo mocno pracowałam przed, więc ten odpoczynek i zwolnienie było mi szczególnie potrzebne.

      Usuń
  8. Ja poproszę tego gościa z miotłą do mnie! U mnie też jest co zamiatać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na ile mam pakować walizeczkę - tydzień ? dwa ? a może miesiąc ? ;-)

      Usuń
  9. Takiego słodziaka to i na zawsze! Nawet bez miotły! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobra, miotłę masz w gratisie, i dorzucę jeszcze szufelkę ;-) Żywić dobrze, dać trochę pospać, to będzie latał jak motorek cały dzień ;-)

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :-)