piątek, 14 stycznia 2011

Smacznego !

Jak to cudnie mieć dorosłe dzieci (również). Moja najstarsza, 19-letnia latorośl, wczoraj wpadła w szał gotowania. Synek pomyślał o Mamusi i zrobił deser do porannej kawki. Najpierw upiekł biszkopt. Następnie zmiksował dżem z czarnej porzeczki z dżemem wiśniowym. Przeciął biszkopt, przełożył mieszanką dżemów. Potem ukręcił krem toffi z puszki z serkiem mascarpone i pokrył ciasto tą masą - wyszła słodko-kwaśna pyszota, grożąca obślinieniem po pas - pożarłam dziś dwa kawałki i jestem usatysfakcjonowana a Synek chodzi dumny :-) Polecam do spróbowania - proste, szybkie a z kawą smakuje wyśmienicie.

11 komentarzy:

  1. No proszę jaki zdolny chłop! Przyszła Twa synowa będzie miała skarb w domu :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. kawałka nie da się wysłać? zjadłabym :)

    OdpowiedzUsuń
  3. próbowałam upchnąć kolankiem, ale tylko monitor wysmarowałam ;-)

    Ata - nic nie wspomniałaś o cud-teściowej ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdolny synuś zdolnej mamusi! Wygląda pysznie!
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Diabelnie smakowicie wygląda;) Bezczelnie Ci zazdroszczę;)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Jo-hanah - niestety, muszę zdementować plotki - Synuś zdolności kulinarne to raczej po Tatusiu odziedziczył. Mamusia bez przepisu w dłoni to taka raczej mało twórcza jest ;-)

    Atteo - Sama sobie, tej z wczoraj, zazdroszczę, bo dziś po cieście nie zostało nawet wspomnienie :-(

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wspominałam, bo to się rozumie samo przez się!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Wygląda smakowicie, zwłaszcza ta polewa... no i z kawusią...

    OdpowiedzUsuń
  9. Pysznościowo wygląda, aż ślinka leci :) !!!
    Pozdrawiam !!!

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja właśnie siedzę przed kompem z samą kawą. Buuu!

    OdpowiedzUsuń
  11. oj tak, pyszota była niesamowita - chyba muszę młodego namówić na kolejne próby
    Aniu - a u mnie dziś króluje jogurtowe z brzoskwiniami, więc wpadaj tutaj z tą kawusią - podzielę się ciastem z Tobą :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :-)